niedziela, 12 lutego 2017

PLANY CZYTELNICZE (NIE TYLKO) NA TEN ROK



Jest luty więc postanowienia ,,noworoczne'' powinnam mieć już dawno spisane, ale w styczniu zupełnie nie odczuwałam potrzeby żeby to robić. Więc robię to teraz. Nie wiem nawet czy nazwałabym tą listę postanowieniami, to raczej mój zamysł na najbliższy czas.Jednak bardziej niż na realizacji jakichkolwiek planów zależy mi żeby  czytać dobre książki. I to jest właśnie moja główna myśl na ten rok. Po prostu czytać. Reszta to tyko dodatki.


INNE EPOKI I PAŃSTWA

Czytam głównie książki, których akcja toczy się w Stanach Zjednoczonych w XXI wieku i zaczyna mnie to powoli nudzić. Chcę poznawać nowe rzeczy..., chcę podróżować...., Dużo podróżować.... Jeśli chodzi o nowe państwa ograniczają mnie fundusze, no i wypadałoby się najpierw wyedukować, a czasie po prostu podróżować nie umiem( jeśli macie na to sposób to piszcie). Literatura może mnie przenieść do każdego wieku i kraju. Nie kosztuje to dużo i wystarczy mi kilka godzin na taką podróż. Renesansowa Francja, wiktoriańska Anglia i antyczna Grecja. Mogę czytać o tym wszystkim, więc dlaczego odbieram sobie tą przyjemność.


INNA TEMATYKA 

I po raz kolejny mam dość romansów i trójkątów miłosnych. Mam dość powtarzalności i nudy.  Chce odkrywać zupełnie mi nieznane rzeczy, ale też poszerzać swoją wiedzę na zagadnienia, które już kojarzę. Tematyka wojenna, lgbt i podróże w czasie interesują mnie najbardziej, ale im więcej różności tym lepiej. Mam nadzieję, że wreszcie zaprzyjżnię się  z non-fictione (i może przeczytam też coś z kryminału horroru czy thirrleru, ale na to są bardzo marne szanse), bo czytanie o ludziach i wydarzeniach, które istniały naprawdę jest według mnie dużo bardziej magiczne.


KLASYKI

Główny powód dla którego ta kategoria powstała to WYZWANIE CZYTELNICZE RORY GILMORE, które odkryłam niedawno, ale w którym od razu się zakochałam. Dlaczego więc ten punkt tak właśnie się nie nazywa? Bo takie wyzwania nie są dla mnie do końca dobre. Ostatnio na przykład złapałam się na tym, że wybierając w bibliotece książkę nie myślałam o tym czy ma ona ciekawą fabułę, czy w ogóle mnie ona interesuje, ale czy jest ona na liście wyzwania. Nie chce się do niczego zmuszać, ani nic sobie odbierać bo nie dlatego zainteresowałam się tym wyzwaniem. Chciałam czytać więcej klasyków, ale tych które mnie interesują. Więc to właśnie będę robić w najbliższym czasie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz